Blog

Adoptowany pies – wszystko, co musisz wiedzieć

Bezdomniaków w schroniskach jest bez liku. Na szczęście ludzie, szukając swojego czworonożnego towarzysza często biorą pod uwagę zwierzaki schroniskowe. Adopcja musi jednak być odpowiedzialna. Co to w ogóle znaczy? Razem z Dr Lucy postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

Adoptowany pies potrafi dać niezmierzoną ilość radości. Wybierając się do schroniska w poszukiwaniu swojego nowego czworonoga musimy pamiętać o kilku kluczowych kwestiach, aby nie być potem rozczarowanym. Brak świadomości jest niestety czynnikiem, który wpływa na powroty psiaków do schroniskowych realiów. Być może wpis Dr Lucy pozwoli tego uniknąć!

Psy ze schroniska – jakie są?

Profil schroniskowych psiaków jest bardzo szeroki we wszystkie możliwe strony. Znajdziemy tam mniejsze i większe, młodsze i starsze, krótkowłose i długowłose psy. Choć najczęściej do czynienia będziemy mieć z kundelkami i mieszańcami, w schroniskach znaleźć można też psy rasowe. Zróżnicowanie zauważymy też w zachowaniu. Niektóre są spokojne, inne rozpiera energia. Potrafią domagać się głasków, albo panicznie bać się ręki i reagować wręcz agresją. Łączy je jedno. Nikt ich nie chciał. Gdyby było inaczej nie trafiłyby za mury schroniska. Poznanie historii schroniskowych psiaków jest trudne, dlatego też określenie podłoża pewnych wzorców zachowań może być problematyczne, szczególnie dla osób, które z tematami behawiorystycznymi są na bakier.

Kierować się sercem, czy rozumem?

Wielu z nas wizytując schronisko najchętniej wyszłoby stamtąd ze wszystkimi zwierzakami na raz. W przypadku adoptowanych psów warto jednak odsunąć nieco serce od głosu i oddać pole do popisu rozumowi. Decyzja powinna być dobrze przemyślana, a wybór świadomy nie tylko w kontekście wielkości psa, rodzaju szaty czy jej koloru. Nie znamy historii konkretnego bezdomniaka. Nie wiemy, co kształtowało jego osobowość i jak pies będzie zachowywać się, gdy poczuje się na tyle pewnie, by na przykład chcieć dominować w stadzie, bronić terytorium czy zasobów. Musimy być tego świadomi i gotowi na to, by stawić temu czoła. Nawet wtedy, gdy dogadanie się z adoptowanym psem wymagać będzie interwencji behawiorysty. Tematem rzeką jest obecność w otoczeniu małych dzieci, kotów albo innych psów. Wspólne ich bytowanie z adopciakiem wymagać będzie naszej szczególnej uwagi. Zanim podejmiemy ostateczną decyzję, warto dać sobie trochę czasu. Wiele schronisk dla bezdomnych zwierząt zaleca wręcz spacery zapoznawcze. To dobra okazja, aby nawiązać pierwszą relację z psem i to w terenie, który zazwyczaj w miarę dobrze zna. Można więc obserwować jego zachowania, wyciągnąć z nich wnioski i analizować sytuację. Po prostu rozum przed sercem. Przynajmniej na razie.

Po prostu kochać

A co, gdy mimo wszystko zdecydujemy się podjąć mniejsze lub większe ryzyko? Stopniowo możemy dopuszczać serce do głosu i po prostu adoptowanego psa kochać! Warto wspomnieć, że większość adopciaków zostaje już w rękach ludzi, którzy je przygarnęli. Choć powroty czworonogów do schronisk się zdarzają, to raczej incydentalnie w porównaniu do szczęśliwych adopcji. Ale mimo wszystko się zdarzają. Musimy wyjaśnić, że zadaniem naszego wpisu nie jest zniechęcenie do adopcji psa, ale zwrócenie uwagi na to, że do tematu trzeba podejść odpowiedzialnie, aby tych powrotów było jak najmniej. Dzięki temu z jednej strony nie będzie ludzkiego rozczarowania, a z drugiej – psiego smutku.

Wspieramy psie organizacje i schroniska

Na dowód, że temat bezdomności zwierząt nie jest nam obcy i przykładamy do niego jako marka ogromną uwagę może posłużyć nasza współpraca z Fundacją Dr Lucy. Organizacja ta od lat wspiera nie tylko psy w typie owczarków szkockich collie, ale często włącza się w inicjatywy pomocy psiakom o innych cechach a nawet kotom. Kupując kosmetyki dla psów Dr Lucy również pomagasz, ponieważ procent dochodu z ich sprzedaży zasila konto Fundacji. To nie wszystko – nieodpłatnie przekazujemy nasze kosmetyki dla psów potrzebującym organizacjom a nawet jedziemy kąpać bezdomniaki w sąsiednim schronisku zwierząt. Mało? No to dokładamy do tego jeszcze pomoc bezdomnym kotom, które ostatnimi czasy jakby walą do nas i drzwiami i oknami… Tym, które uda nam się odłowić, zapewniamy badanie u weta, odrobaczanie, kastrację, a wszystkim bez wyjątku – pyszną i dobrą jakościowo karmę. Nie jesteśmy więc obojętni na los bezdomnych zwierząt a pomoc im sprawia nam sporo satysfakcji.

Adoptowany pies potrafi dać nam wiele radości. Jeśli zadbamy o to, by adopcja przebiegła odpowiedzialnie, będziemy w stanie wspólnie się nią cieszyć. Pamiętajmy, że gdy nasz adopciak nieco się zaaklimatyzuje, warto zafundować mu wizytę kontrolną u weta i porządną kąpiel z wykorzystaniem dobrych kosmetyków dla psa. Dostaniecie je w sklepie internetowym Dr Lucy!