Blog

Czy psy można strzyc?

Czy upalnym latem zdarza Wam się pomyśleć, że golden retrieverowi byłoby lepiej bez gęstej sierści na grzbiecie? A może husky też czułby się bez niej bardziej komfortowo? Dla osób, którym strzyżenie psów kojarzy się jedynie z podkreśleniem ich urody to naprawdę poważne rozterki. Jeśli więc zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy psy można strzyc, to nie mogliście trafić na lepszy wpis!

Dla wielu sprawa jest oczywista. Nie zmienia to faktu, że świadomość w tym zakresie wciąż jeszcze jest stosunkowo niska. Stąd spotkać możemy takie psy, których sierść nie powinna doświadczać strzyżenia a jednak jest nim dotknięta. Zatem czy psy można strzyc? Dr Lucy spieszy z odpowiedzią!

Zbędna ekstrawagancja?

Jeszcze do niedawna widok zadbanej, psiej fryzury u wielu wywoływał mieszane emocje i skojarzenia ze zbędna przesadą. Elegancko przycięta sierść przywoływała myśli raczej o wystawach, aniżeli prawidłowej pielęgnacji napotkanego pupila. Ten stereotyp dodatkowo potęgowany był przez fakt, że zazwyczaj mieliśmy wtedy do czynienia z rasami małymi czy miniaturowymi, chętnie noszonymi na rękach, w torebkach czy koszykach. Nic więc dziwnego, że laikom pies taki kojarzył się bardziej z maskotką a pieczołowicie przystrzyżona sierść – z przerostem formy nad treścią. Na szczęście takie postrzeganie odchodzi powoli do lamusa a świadomość tego, że strzyżenie dla niektórych ras jest koniecznością, staje się coraz bardziej powszechna. Odpowiedź na pytanie, czy psy można strzyc jest jednak złożona. Dr Lucy ma dla Was prostą zasadę, dzięki której zagadnienie to stanie się zupełnie jasne!

Kluczowy jest rodzaj sierści

Czy wszystkie psy powinniśmy strzyc, aby należycie o nie dbać? Zdecydowanie nie. Wszystko zależy tu od rasy, a dokładniej typu sierści, która ją cechuje. Generała zasada mówi, że nie strzyże się tych, które natura wyposażyła w podszerstek. W ich przypadku sierść składa się z dwóch warstw: włosa okrywowego, który nie podlega stałemu wzrostowi na długości oraz właśnie podszerstka. Ten odpowiedzialny jest za ochronę przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych na skórę psa. Jeśli go skrócimy, pozbawiamy go tej ochrony. Latem na przykład izoluje on czworonoga przed ekspozycją skóry na promienie UV. Z kolei dłuższa warstwa okrywowa, która w największej mierze odpowiedzialna jest za umaszczenie pupila, nie podlega tak intensywnym przyrostom jak podszerstek. Pozbywając się jej za pomocą nożyczek szkodzimy nie tylko wyglądowi. Zabieg taki spowodować może upośledzenie funkcji pozostałego podszerstka, nie wspominając o jego szybkim kołtunieniu i filcowaniu. Zastrzec jednak należy, że niektórzy groomerzy dopuszczają kosmetyczne przystrzyżenie sierści takich psów w celu poprawy wyglądu i nadaniu jej odpowiedniej formy. Dotyczy to jednak jedynie delikatnego skrócenia okrywowej warstwy na przykład na ogonie czy pod pachami. Tym rasom natomiast, których sierść składa się tylko z jednej warstwy włosa okrywowego, strzyżenie jest wręcz niezbędne. Dlaczego? Ponieważ włosy ich sierści podlegają stałemu wzrostowi a jego tempo może nas nawet zaskoczyć. Zbyt obfita będzie też negatywnie wpływać na utrzymanie higieny skóry, nie wspominając o kołtunach.

Przykładowe rasy psów, których nie strzyżemy

Przykładowe rasy psów, które można strzyc

Częstotliwość i długość strzyżenia

W Dr Lucy jesteśmy zdania, że jedno strzyżenie na 2 – 3 miesiące w zupełności wystarczy, aby zachować sierść i skórę bezpodszerstkowca w należytym stanie. Czy psa można strzyc częściej? Zazwyczaj nie jest to konieczne, choć w przypadku wystawowych psów o szybkim przyroście sierści (np. york) niektórzy decydują się na nie nawet raz w miesiącu. Najważniejsze, aby nie pozbywać się sierści aż do samej skóry. Żeby spełniła swoje funkcje musi mieć odpowiednią długość. Za optymalną uznaje się przedział 20 – 40 mm. Specjaliści kategorycznie odradzają natomiast skracanie jej poniżej 7 mm.

Mój przyjaciel groomer

Psa oczywiście możemy próbować strzyc w domu. Wiąże się to jednak ze sporą dawką stresu nie tylko dla nas, ale i dla czworonoga. Szczególnie, jeśli zabieramy się za to po raz pierwszy. W Dr Lucy od lat współpracujemy z wieloma salonami groomerskimi i poza wiedzą dotyczącą kosmetyków dla psów mamy świadomość tego, że odpowiednie strzyżenie pupila to nie spacer po bułki. Dlatego rekomendujemy wizyty u groomerów, przynajmniej na początku. Dobry psi fryzjer nie tylko fachowo wykona swoją pracę, ale też doradzi Wam w zakresie pielęgnacji czworonoga, czesania, szamponów dla psa czy odżywek. Musimy się tu pochwalić, że marka Dr Lucy jest wśród groomerów ceniona, więc nie zdziwcie się, kiedy polecą Wam kosmetyki dla psów od nas!

Jak dbać w domu?

Pamiętajmy też o tym, że niektóre zabiegi pielęgnacyjne możemy bez przeszkód wykonać samemu w domu. Szczotkowanie czy wyczesywanie to podstawa. Szczególnie w przypadku podszerstka. Niezależnie jednak od rasy, przydatne będą nasze odżywki do sierści psa bez spłukiwania czy spraye ułatwiające rozczesywanie, dzięki którym czynność będzie łatwiejsza a włosy i skóra należycie odżywione. We własnym zakresie możemy też pupila wykąpać z wykorzystaniem szamponu dla psa oraz standardowej odżywki, którą spłukujemy pod bieżącą wodą. W ofercie Dr Lucy znajdziecie też masę innych przydatnych kosmetyków dla psów do pielęgnacji ich nosków, poduszek łap, higieny oczu czy uszu. Jeśli jesteście ciekawi, o co poza sierścią należy zadbać, odsyłamy do jednego z ostatnich wpisów na blogu Dr Lucy.

Czy psy można strzyc? Okazuje się, że i tak, i nie. Wszystko zależy od rodzaju sierści, z jaką mamy do czynienia. Choć dla niektórych to wciąż ekstrawagancja, bezpodszerstkowce strzyżenia wręcz wymagają. Zupełnie odwrotnie jest z psami o podwójnej warstwie sierści. Jeśli mamy wątpliwości udajmy się do groomera. Fachowo doradzi i poleci odpowiednie kosmetyki dla psów, być może te od Dr Lucy! Wszelkiego rodzaju niezbędne odżywki, spraye i szampony dla psów znajdziecie w naszym sklepie internetowym.