Aromatyczne i świeże warzywa kuszą smakiem. Okazuje się, że nie tylko nas. Czworonogi też lubią przekąsić coś roślinnego od czasu do czasu. Jakie warzywa może jeść pies? Sprawdźcie to razem z Dr Lucy!
Wielu z nas częstuje psa warzywami. Nie ma w tym niczego złego, jeśli tylko robimy to z głową. Okazuje się, że nie wszystkie powinny być spożywane przez czworonogi. Jakie warzywa może jeść pies i czy warto wprowadzać je do psiej diety? Dr Lucy odpowiada na te i inne pytania.
Warzywa w psiej diecie
W Dr Lucy od czasu do czasu pojawia się tematyka warzyw w psiej diecie. Czy psy je lubią? Na podstawie własnych obserwacji stwierdzić możemy, że reguły nie ma. Jedne przepadać będą za zieleniną, a inne wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Wilcza tradycja istotnie nakazywałaby raczej mięsną dietę, ale musimy pamiętać o tym, że będące potomkami wilków Canis Familiaris to psy domowe, które od wieków nie polują. Pewnej zmianie uległo nie tylko ich usposobienie, ale też preferencje kulinarne. Warto wykorzystać ten fakt i spróbować serwować psu niektóre warzywa. Są one bogate w substancje odżywcze oraz witaminy zapewniające prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Ich odpowiednia podaż ma wpływ na samopoczucie i zdrowie psa, w tym dobrą kondycję jego sierści. Bez odpowiedniej diety nawet najlepsze kosmetyki dla psów niewiele wskórają!
Czy warzywa są niezbędne?
Odpowiedź brzmi “nie” – pod warunkiem, że niezbędne witaminy i minerały dostarczane są z innych składników diety, na przykład są suplementowane. Niemniej jednak warzywa stanowią ciekawą alternatywę, którą warto rozważyć układając psi jadłospis. Są one nie tylko doskonałym źródłem mikro i makroelementów, ale także i błotnika. Co więcej, w przeciwieństwie do wilków psy domowe najczęściej nimi nie gardzą. Choć wilkom też zdarza się podgryzać owoce leśne, jak na przykład jagody, w zasadzie wszystko, co niezbędne w diecie pozyskują z upolowanej zwierzyny. Psy domowe nie mają takich możliwości. Stąd nawet w przypadku diety BARF zachodzić może konieczność odpowiedniej suplementacji. Należy jednak pamiętać o tym, aby roślinne składniki diety nie przekraczały ok. 20% dobowej podaży pożywienia. Mimo wszystko stanowić powinny jedynie dodatek, a nie główne źródło energii, witamin i minerałów czy chociażby białka.
Gotowane, czy surowe?
Niektóre warzywa lepiej ugotować przed podaniem. Dzięki temu będą łatwiej strawne, a co za tym idzie – zawarte w nich składniki będą lepiej przyswajalne. Jakie gotowane warzywa może jeść pies? Szczególnie polecane są cukinia, dynia, buraki, korzeń pietruszki, marchew, seler, szparagi czy słodka papryka. Po obróbce termicznej warto je też rozdrobnić, dzięki czemu część pracy trawiennej załatwimy w blenderze, odciążając psi żołądek. Niektóre warzywa świetnie sprawdzą się też na surowo. Do takich należy na przykład marchewka, która pełnić może rolę smakowitego gryzaka. Ogórek zielony również ma spore grono czworonożnych fanów, podobnie jak nać pietruszki czy brokuł. Warto wspomnieć, że odpowiednie warzywa często spotkamy w składzie gotowych karm dla zwierząt. Uzupełniając więc jadłospis odrębnie o warzywa, musimy pamiętać o odpowiednim zbilansowaniu diety naszego psa.
Jakich warzyw unikać w psiej diecie?
Podobnie jak w przypadku niektórych owoców, istnieją takie warzywa, których w psiej diecie powinniśmy unikać. Z jednej strony są ciężkostrawne, a z drugiej – zawierać mogą substancje, które z punktu widzenia zdrowia czworonoga są niepożądane. Do takich warzyw zaliczyć możemy na przykład ostrą paprykę, awokado, cebulę czy czosnek. Ostrożni powinniśmy być też w przypadku warzyw kapustnych, chociaż – tu ciekawostka – z wyłączeniem kiszonek, które w niewielkich ilościach możemy psu podawać.
Jakie warzywa może jeść pies? Takie, które mu nie zaszkodzą i zasmakują. Warto wprowadzić je do diety z uwagi na bogactwo witamin i minerałów. Dzięki nim skóra i sierść utrzymana będzie w optymalnym stanie. Dzięki temu będziemy mogli osiągnąć optymalne efekty wykorzystując kosmetyki dla psów. Jeśli szukacie dobrych i sprawdzonych, odwiedźcie sklep internetowy Dr Lucy!